Wchodzę sobie na forum, a tam ciekawe posty o znaczkach licencji i dyskusja o tym co oryginalne a co rzemiosło:
http://www.forum125p.pl/viewtopic.php?f=38&t=2669&start=10
Zaraz potem wchodzę na allegro zobaczyć co się sprzedawało i krew mnie zalewa:
http://allegro.pl/znaczek-emblemat-licencja-fiat-125p-126p-nowy-i2859636374.html
Przecież to jest współczesne rzemo! Nie byłoby problemu, gdyby ktoś się do tego przyznawał, ale chamsko podrabia etykietkę dawnego producenta i sprzedaje jako trzydziestoletnie leżaki. To już zwyczajne oszustwo. Najgorsze jest to, że ludzie nie widzą marnej jakości i licytują jak oryginalne znaczki! No ludzie, ręce opadają. To mi przypomina spreparowane prospekty Monte Carlo i Akropolisa, które ktoś robił za pomocą painta i papieru maczanego w kawie i sprzedawał za ciężkie pieniądze na allegro.
Jeszcze raz, tak wygląda oryginał: