Wpisy autora

Vihaaaaaar. Az oszlop – ledőőőőlt. Nincsen semmi kapcsolásunk. Warszawa nincsen. Nincsen Varsó. Warszawa nie ma.

Co, zburzona?

Bracia Węgrzy razem ze swoim przyjaciółmi w Polsce organizują w sierpniu zlot Polskiego Fiata! Zapraszamy! Kontakt z organizatorem przez piotrwiewiora@fiat125p.pl

Tutaj dokładny opis imprezy:

„UWAGA UWAGA UWAGA !!!!

W imieniu klubu Polskiego Fiata na Wegrzech ( http://www.polski.hu ) serdecznie zapraszamy na zlot milosnikow Fiatow 125p ktory odbedzie sie w dniach 17 – 20 sierpnia 2012 roku nad jeziorem Balaton w miejscowosci Balatonudvari-Fövenyes na campingu CAMP-OH ( http://campohfovenyes.uw.hu/ ).

Pomysl reaktywacji tradycji zlotow Polskiego Fiata odbywajacych sie cyklicznie w latach 1970 – 1990 zrodzil sie w glowie Prezes wegierskiego klubu, Pani Erny Lenkoné, ktora tez obejmuje pozycje glowno dowodzacej organizatorki tego wydarzenia.

(czytaj dalej…)


Technologię wdrażamy, czyli MR-75 suplement (diety)

W nawiązaniu do części pierwszej, internetowa premiera dokładnych zdjęć prototypu wersji popularnej, jeśli dobrze widzę to oprócz lamp są tam korbki z malucha, pedały z klasyka, wykładzina z plastiku i inne smaczki. Nie ma natomiast uchylnych szybek, srebrnych klinów w szybach i wszelkich listew enjoy.


Technologię wdrażamy, czyli MR-75 cz.2

Etap przygotowań zakończył się wraz z uruchomieniem  montażu doświadczalno-szkoleniowego, a miało to miejsce od listopada 1974 do połowy marca 1975. Oznacza to, że od tego momentu musiały być już znane wszystkie szczegóły nowego modelu. Dobrze znane są wszystkim zdjęcia egzemplarza wzorcowego, który posłużył do sesji zdjęciowych kilku prospektów:

(czytaj dalej…)


Technologię wdrażamy, czyli MR-75 cz.1 + nowy film

Dla uczczenia 37. rocznicy uruchomienia Modelu Roku 75 chciałbym opisać historię jego powstania i pierwsze miesiące produkcji. Jest to najważniejsze wydarzenie w dziejach Dużego Fiata, bo w końcu „klasyka” wyprodukowano w 7 lat jakieś 380 tysięcy sztuk, a „MRa” w 16 lat około 1 milion 70 tysięcy. Więc!

Gdy opadł kurz po uruchomianiu produkcji MR-68 i gdy już 90% części pochodziło z Polski, okazało się, że jest już rok 1971. PRL wkroczył w swoje najlepsze, bogate cztery lata, których zwieńczeniem była umowa z Fiatem na Poloneza z 17 września 1974, jednak na razie Fabryka postąpiła najlepiej jak mogła i zaczęło się unowocześnianie Polskiego Fiata 125p. We własnym zakresie oznaczało to uruchomienie zaprojektowanego przez Włochów modelu kombi, nowe, modne w latach 70. żywe kolory nadwozia, nowe wzory i materiały tapicerki, liczne wersje eksportowe, dźwignia biegów w podłodze itd., w każdym razie nie o tym chciałem dzisiaj popisać.

Gdzieś w 1972 roku dogadano się z Fiatem co do głębszej modernizacji 125p. Włosi w sierpniu tego roku zakończyli produkcję modelu 125, który wyglądał wtedy tak:

(czytaj dalej…)


Czekam w Monte-Carlo

Dzisiaj kończy się piętnasty RALLYE MONTE-CARLO HISTORIQUE. Wystartowało aż sześć fiatów 125p! Najświeższe informacje są takie, że Stanisław Postawka jest 19. w klasyfikacji generalnej, a wszystkie fiaty dzielnie jadą.

  • 107 Robert BURCHARD POL Grzegorz GAC POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125 P 1979
  • 115 Adam POLAK POL Krzysztof POLAK POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125 P 1978
  • 117 Tomasz JASKLOWSKI POL Karol JASKLOWSKI POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125P 1972
  • 125 Stanislaw POSTAWKA POL Andrzej POSTAWKA POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125 P 1976
  • 156 Andrzej DUSZYNSKI POL Blazej MOSIOLEK POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125 P 1973
  • 159 Wlodzimierz CIERLINSKI POL Jacek MILLER POL VARSOVIE POLSKI FIAT 125 P 1977 (czytaj dalej…)

Film jest najważniejszą ze sztuk

Ostatnio pojawiły się w youtube fascynujące filmy reklamowe ze 125p wyprodukowane przez Wytwórnię Filmów Oświatowych: Polski Fiat w Sporcie, Polski Fiat Rally i nienazwana reklamówka na śniegu. Jako że do WFO mam blisko, sprawdziłem, czy mają tam coś jeszcze i oto jest:

Reklamówka powstała z okazji premiery MR 75, na liniach produkcyjnych jeszcze przejściówki, główny bohater jeszcze z serii szkoleniowej montowanej przed marcem, klasykowa tapicerka + zaślepka obrotomierza z prawej strony.

The rest is up to You!


Re: Bagażówka przyjeżdża jutro o dziesiętej

Platon jest mi bliski, lecz bliższa mi prawda. Pod zdjęciem płytki styropianowej (link) w podłodze pikapa znalazł się komentarz, który przeklejam, bo pod zdjęciem zginąłby niezauważony.

Autor : Piotr
Komentarz:
Tak się składa, że miałem okazję rozbrajać kilka fabrycznie nowych aut do zabezpieczenia antykorozyjnego w latach 1980, 1984 i 1986. Pierwsze dwa były polonezy. Wspomniana wkładka to element nie wygłuszający (styropian bardzo słabo tłumi hałas) tylko jest to podparcie pod stopy poprawiające bezpieczeństwo pasażera w razie wypadku – chodziło o zmniejszenie prawdopodobieństwa zakleszczenia stóp pomiędzy przegrodą a tunelem skrzyni biegów do czego dochodziło przy wypadkach. Dodatkowo wzrósł komfort – pasażer mógł teraz wygodnie zaprzeć się stopami – podobnie jak pilot rajdowy. Pojawiło się to w polonezie ok 1984 roku. Było również w fiacie z 1986r., który miałem okazję osobiście zabezpieczać fluidolem na gorąco. Podłoga została zabezpieczona Alubitem (masa asfaltowa z dodatkiem proszku aluminiowego), środkiem zdecydowanie trwalszym od Bitexu. Dodatkowo podłoga od wewnątrz była wygłuszona pastą Phonex produkcji NRD. Auta zachowały się do czasów współczesnych.
Także nie każda zmiana oznaczała spadek jakości wyrobu

Rzeczywiście, ta płytka nie mogła służyć wygłuszaniu. Dziękuję i pozdrawiam.


Nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem

„I do końca roku nic nie biorę”.  Ze względu na zbliżający się nawał zajęć przez jakieś dwa miesiące nie pojawi się żaden porządny, a być może w ogóle żaden wpis. Odcinam się na czas jakiś, bo trzeba się wziąć do roboty. Zawsze zapraszam na mejla. Z radością jednak podsumuję komentarze pod wpisem o jamnikach:

1. Dzięki odzewowi Normana dowiedziałem się, i takie prawdę mówiąc miałem przypuszczenie, że trójkolorowy jamnik z Małopolski to jamnik pana Kazimierza sprzed renowacji. A zatem większe prawdopodobieństwo, że w Krakowie były tylko dwa jamniki.

2. leenny napisał: „Osobiście mam spotkanie kilkukrotne z kabrioletem jamnikiem w podkrakowskich Myślenicach za bajdla. To był 88,89 lub 89 rok nie wcześniej ani nie pużniej. Kierowca woził nas po alejkach na zarabiu. Fiat ten był koloru jasno kremowego lub białego.
Wracając do tych wspomnień założyłem iż należał on do myślenickiego PTTK-u. Lecz kilka tygodni temu przeglądając pewne forum natrafiłem na post człowieka w którym pisze on że był taki fiacik w Myślenickim OSiR i to pasowało by jak ulał do mojej Historii. „ A zatem koniec lat 80. drugi krakowski jamnik mógł spędzić w Myślenicach.

Wszystkim życzę szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia i dobrego Nowego Roku.

 

 


– Co tu tak rozgrzebane? – Wojna była.

Powiela się wciąż w internecie informacja, którą wrzucono do niego u jego zarania, a która prawdopodobnie pochodzi z pierwszej strony czasopisma Motor. Mówi się tam o spadku jakości dużych fiatów po wprowadzeniu stanu wojennego w związku z wprowadzeniem sankcji gospodarczych przez Zachód i tym samym ograniczenie możliwości importu materiałów do produkcji.

(czytaj dalej…)


To jest nasze, przez nas wykonane 2

Od piątku w „dobrych sklepach prasowych” grudniowy numer ClassicAuto z moim artykułem o papieskim jamniku pana Kazimierza. Tutaj nie będę się zajmować papieskością, a raczej wykorzystam okazję do pokazania kilku zdjęć jamników otwartych i przekazania paru spostrzeżeń.

okladka_63

 

(czytaj dalej…)


To jest odpowiedź na pytanie, którego jeszcze nie czytałem

Na ulicach fiatów już nie ma, ale są jeszcze na allegro i to zawsze ponad setka. Teraz potwierdziła się brązowa tapicerka o wzorze diagonalnym w FSO 125p! Odpowiednia zmiana poczyniona w dziale HISTORIA:

http://allegro.pl/fiat-125p-i1960647039.html

A dziś mija też okrągła, 44 rocznica rozpoczęcia produkcji. Alles gute zum Geburtstag:

 


Jak jest zima to musi być zimno

Zabezpieczenie samochodu na długotrwały postój

Jeżeli samochód ma być unieruchomiony przez kilka miesięcy należy wykonać następujące czynności:

  • Umieścić pojazd pod dachem, w pomieszczeniu suchym i w miarę możliwości przewiewnym.
  • Sprawdzić czy dźwignia hamulca ręcznego jest całkowicie zwolniona.
  • Nie opróżniać układu chłodzenia silnika
  • Sprawdzać co jakiś czas ciśnienie w ogumieniu.
  • Co najmniej co 45 dni doładować akumulator.
  • Nie pozostawiać układów elektrycznych pod napięciem i wyjąć kluczyk zapłonu.
  • Umyć części lakierowane i zabezpieczyć je pastą silikonową.
  • Metalowe części błyszczące zabezpieczyć cienką warstwą produktu konserwującego będącego w normalnej sprzedaży.
  • Zdjąć pióra wycieraków w celu uniknięcia odkształceń ich części gumowej.
  • Wykręcić świece i wlać do otworów świec po ok. 30g podgrzanego do 70 stopni oleju „Antykol 8”, nasmarować tym olejem gwinty świec i wkręcić świece z powrotem w kadłub silnika. Przy ciepłym silniku ok. 5-krotnie obrócić wał korbowy silnika rozrusznikiem przez okres 10 sekund z przerwami ok. 1 minuty.
  • Jeżeli to możliwe, przykryć samochód opończą (nieplastykową).

(Polski Fiat 125p – Instrukcja Obsługi Samochodu, WKiŁ, Warszawa 1974)

(czytaj dalej…)


Re: Bagażówka przyjeżdża jutro o dziesiątej

Błyskawiczny, ciekawy i rzeczowy komentarz Mateusza do ostatniego wpisu skłonił mnie do odpowiedzenia całym wpisem:

Z moich obserwacji wynika ze,krótki pickup z oferty FSO ostatecznie znikł w 1984 roku, nigdy nie spodkałem sie z tym  typem po tym roku-czy tak by było rzeczywiście ?

A spotkałeś się z tym typem w latach 1982-1984? Jak dla mnie typ długi zastąpił krótki w 1981 roku, niewielka produkcja, prymitywne metody wytwarzania, nie było problemu „przejścia” między różnymi elementami. Wydłużenie pikapa musiało być postulatem importerów, a skoro opanowano przedłużenie fiata, to po co produkować dalej krótkiego.

(czytaj dalej…)


Bagażówka przyjeżdża jutro o dziesiątej

Będzie znowu o pick-upie (będę pisał „pikapie”). No tak się złożyło. Świetnie zachowane sedany są popularne jak wakacje w Maroku. Na allegro zawsze jest kilka ofert, mniej lub bardziej picowanych i z mniej lub bardziej chorymi cenami. A o oryginalnego pikapa lub kombi trudno. Wszyscy wiedzą dlaczego.

A oto zachowany w stanie niemal fabrycznym (dla mnie oznacza to samochód bez ingerencji właściciela w blacharstwo-lakiernictwo-sam-ulepszam-swojego-poloneza) polski fiat 125p pikap należący do Roberta  z Katowic, z przełomu 1980 i 1981 roku, przebieg 51 tys. km, kolor morelowy L61.

(czytaj dalej…)


W końcu awaria też jest jakąś okazją

Dowiedziałem się przypadkiem, że przez kilka miesięcy nie działał adres mejlowy piotrwiewiora@fiat125p.pl

Tym, którzy pisali na ten adres, odpowiadał MAILER DEAMON, a ja nic nie wiedziałem o tych wiadomościach. Przepraszam, i jeśli ktoś też nie mógł czegoś wysłać, proszę, niech wyśle ponownie.

Teraz oczywiście adres działa: piotrwiewiora@fiat 125p.pl

Treść wpisu zrobi pocztówka z Poznania 1977:

 


  • Kategorie

  • Facebook