Zabawa w kojarzenie. Jest sobie piękny duży fiat: http://forum125p.pl/viewtopic.php?f=3&t=645&start=90
Pierwszy właściciel odrobinę udoskonalił swój samochód, dokładając skrzynię biegów z poloneza z pięcioma przełożeniami oraz dekle kół jak również okrągły zegarek mera poltik:
I wszystko było by w porządku gdyby nie pojawił się jakiś czas temu na sprzedaż fiacik w identycznej specyfikacji, tylko z czarną tapicerką i takim samym zegarkiem:
Oba samochody różni 8747 numerów nadwozia i zegarek ten nic nie znaczy, bo przecież dokupując go po odebraniu z polmozbytu włożyć można go albo w miejsce obrotomierza, albo głośnika, albo w dziurę pomiędzy włącznikami na konsoli środkowej. Pamiętam jednak fiata w wersji c z 1984 roku kolor groszek, który miał identycznie zamontowany zegarek. Czy jest więcej takich dużych fiatów, w których nie można bezkarnie odłączyć akumulatora? Czy na pewno jest to inwencja właścicieli? Czy Mera Poltik rzuciła do sklepów nowy model zegarka samochodowego w 1984 roku? I po co tyle pytań?
Trwa dokonywanie pewnych zmian w HISTORII.
2 listopada 2017 dnia 21:43
Hej.
Jestem prawie pewien, ze nie jest to inwencja właściciela. W 1999r kupiłem fiata w kolorze popielatym, był to rocznik 1984 silnik fiata, fabrycznie montowana skrzynia 5biegowa. Najciekawsze jest to, ze miał zamontowany właśnie taki zegarek, oraz co bardzo ciekawe, fabrycznie poszerzane felgi. Posiadalem go przez pół roku, nie było by w tym nic dziwnego, żeby nie fakty, ze kiedyś zaparkowal koło mojego identyczny fiat, w tym samym kolorze, z poszerzanymi felgami i wspomnianym zegarkiem. Był o wiele w lepszym stanie niż mój, zapytałem właściciela o jego samochód, powiedział, ze są to wersje specjalne, z poszerzanymi felgami, zegarkiem, silnik fiata+skośna skrzynia pieciobiegowa wyposarzona w gaźnik mechaniczny. Skąd miał takie informacje nie wiem, miałem wtedy 18 lat, ale fiat miał wyraźnie większy gaźnik, porownywalem go z wersją wzmocnioną kolegi, czyli me 82km z poloneza rocznik 1990, po za tym ten zegarek i felgi (tzw szeroka stal wyglądały nieziemsko), a co najlepsze miałem takiego fiata a raz obok zaparkowal identyczny, z tym samym wyposarzeniem, więc jak dla mnie to nie przypadek.
Pozdrawiam
Rafal