Posypały 😉 się komentarze:
Warto też zaznaczyć tutaj, że jest też duży przekręt związany z lampami zespolonymi świateł pozycyjnych i kierunkowskazów przednich. Na allegro znalazł się wysyp czarnych kierunkowskazów „pochromowanych”. Również na forum125p.pl znalazła się dyskusja odnośnie trwałości tego „chromu”. Jeśli mamy wydać 400 zł na kierunki, które wyblakną, albo zaczną się łuszczyć przy pierwszym słońcu/deszczu to warto się nad tym zastanowić. – Popielaty.
Oryginalne lampy prezentuje pani Wanda z działu rachuby FSM Bielsko-Biała, Zakład nr 7 w Sosnowcu:
No cóż, pozostaje nie wierzyć zdjęciom z allegro i sprawdzać przede wszystkim klosz, szukamy logo POLMO ZSM (później FSM Zakład nr 7) Sosnowiec (wygląda trochę jak „materiały radioaktywne” albo logo mitsubishi), unikamy loga PLASTMET Bydgoszcz (literki MDB w kółku). Przednie lampy zespolone MR, w przeciwieństwie do klasyka, były metalizowanym tworzywem sztucznym. Co najmniej do kwietnia 1976 kolory kabli z tyłu lamp oznaczane były po włosku (takie lampy mam).
Gość z Poznania (link na alledrogo „POLMOZBYT POZNAŃ”) trzpie je na skalę przemysłową od wielu lat! – Jacek 125p
Piotrek szkoda, że przeglądając allegro zakończone nie razi Cię to:
http://allegro.pl/nowa-licencja-fiat-oryginal-125p-126p-fso-131p-127-i2894291802.html dla czego facio oferuje je non stop od 6 lat z opisem, że orginał i etykietą a teraz nagle wystawia formy do jego produkcji? TROCHĘ DZIWNE, NIE? – KantMarek
No i tutaj sprawa nie jest tak prosta. POLMOZBYT_POZNAŃ-fiołek utrzymuje, że i znaczki i etykiety są oryginalne. Znaczki sprzedawane przez niego pokazałem w poprzednim poście jako oryginalne. Są jednak różnice miedzy nimi a znaczkiem, który jest dla mnie wzorem:
Mamy tu srebrne fale, które przecinają czerwonometaliczne tło, mocowania z metalu, wewnętrzną powierzchnię zabezpieczoną grubo i na złoto.
Znaczki spotykane na allegro nie mają srebrnych pasków, „uprążkowienie’ jest dużo gęstsze, tył wygląda również inaczej, często zdarzają się poziome kreski na „A”, pozostałość szablonu. Do produkcji tych dwóch znaczków użyto zatem dwóch różnych form.
No właśnie, ale czy to znaczy, że te drugie to rzemiosło i to parszywe, bo sprzedawane z podrobionymi metkami? Tego nie mogę stwierdzić, wszystkie one na metkach mają daty 1980 lub 1982, czyli ostatnie lata produkcji znaczka licencji. Znaczków tych musiało powstać w wytwórni ponad milion, formy do produkcji musiały być odtwarzane, może zatem w latach 80. powstawały już licencje nieco inne, gorzej wykonane? Ktoś kiedyś mi o tym wspominał. Nigdy wcześniej nie przyglądałem się licencjom na tyle, aby szukać takich różnic jak teraz.
A więc uprasza się wszystkich właścicieli nigdy nie jeżdżonych fiatów 125p i telefonów z dobrym aparatem o przysyłanie zdjęć licencji z rocznikiem fiata w opisie. Będziemy liczyć prążki.
Na koniec kolejne rzemo aż świszczy, poszło za 120PLN/szt.
1 marca 2013 dnia 13:03
Przednie czarne lampy zespolone MR-a można poddać metalizacji (jonizacja próżniowa). Niestety trwałość takiego zabiegu zależy od solidności zakładu i użytej technologi. Jeżeli (jak w oryginale) powierzchnia będzie powlekana, „chrom” jest odporny na ścieranie, choć może spękać. Jeżeli natomiast powierzchnia nie jest powlekana (najbardziej powszechna technologia) „chrom” szybko się wytrze – jak na plastikowych korbkach szyb a wcześniej straci połysk.
2 marca 2013 dnia 14:48
Witam,
Miałem różne znaczki licencji, takie jakie pokazał Piotrek, i te które ma Jakub POLMOZBYTPOZNAN i oba są oryginalne, tylko najprawdopodobniej rożne lata produkcji. Na allegro pojawiają się „chamskie” podróbki tych znaczków- i to ich trzeba się wystrzegać, nie wspomnę o lampach zespolonych, migaczach i światłach wstecznych. Gama tych cześć jest ogromna, wystarczy sprawdzić aukcje sprzedającego- który to w ostatnim czasie potworzył kilka kont, aby zmylić kupującego (wielkopolska)Konin
2 marca 2013 dnia 18:04
ws. Konina 100% racji, co do Licencji to:
Cytuje Jakuba POLMOZBYT_POZNAŃ (wypowiedź z Forum125p.pl 18 luty), który utrzymuje, że wytworzenie znaczków jest niemożliwe: „do tłoczników które mam potrzebne są jeszcze brakujące formy i zrobienie ich to nie jest 5 zł bo dawno bym to uczynił”.
I wchodzę na jego foto z oferty allegro „sprzedam formy”, patrzę:
http://imageshack.us/a/img191/2381/formyx.jpg
a tam ktoś jednak wykonał bladą podróbę Licencji w oparciu o te formy!
Albo ja mam przewidzenia, albo coś tu śmierdzi – jak świeża emalia!
5 marca 2013 dnia 13:54
nie jak świeża emalia, tylko jak granulat do wtryskarki …i świeża emalia 😉
Gdyby Poznaniak sprzedawał znaczki po 80zł/sztuka nie byłoby problemu. Ale 160zł za 7cm plastiku to „lekka” przesada jest chyba!
Poniżej galeria „chamskich” podróbek z allegro.
Mnie urzekły emblematy „1500”. Po prostu IDYLLA!
Nie przyczepiłbym tego na szambiarce:
http://imageshack.us/f/827/dsc00542al.jpg/
http://imageshack.us/f/812/dsc00543ib.jpg/
http://imageshack.us/f/547/dsc00544b.jpg/
7 marca 2013 dnia 14:26
Facet z Poznania pisze: „do tłoczników które mam potrzebne są jeszcze brakujące formy i zrobienie ich to nie jest 5 zł bo dawno bym to uczynił”.
Zrobienie 'brakujących’ form do posiadanych przez Jakuba (POLMOZBYT_POZNAŃ) tłoczników polega na odciśnięciu tłocznika w modelinie i poczekaniu aż to zaschnie… KOSZT WYKONANIA: ZERO ZŁOTYCH! Następnie wkładamy to na wtryskarkę i jedziemy z produkcją. Rzemieślnik może lać w te formy przeźroczysty epoksyd kupiony za 10 zeta w chemicznym. Natomiast wykonanie samego TŁOCZNIKA (który już posiada) jest dość drogie, bo musi to robić grawer. Zresztą poniższe zdjęcie pokazuje chyba, że toś tu zalewa, bo znaczek jednak został wytworzony:
http://imageshack.us/a/img191/2381/formyx.jpg
21 marca 2013 dnia 12:38
PARÓWKOWYM SKRYTOŻERCOM MÓWIMY NIE!!! 😉