Zbitka kilku materiałów z Dziennika Telewizyjnego z 1984 roku. W FSO już w czwartym kwartale będą zmiany w silniku, tymczasem General Motors właściwie za chwilę upadnie. Taksówkarzom jak zwykle się nie opłaca, opłaca się za to jak zawsze robić nadruki na koszulkach i sprzedawać za chore pieniądze. Rosną zbiory buraka i ziemniaka. CPN wprowadza nowy program partnerski, do zakupu elitarnych ilości benzyny uprawnieni są wyłącznie posiadacze specjalnych kart benzynowych TYP-2 i TYP-4.

(czytaj dalej…)

Ostatnio w dziedzinie polmologii (nauka o produktach zjednoczenia POLMO) następują przełomowe odkrycia. Najpierw syrena 607, a teraz srebrny duży fiat.

(czytaj dalej…)

I to nie jest nasze ostatnie słowo. To już ostatnie dni aby dostać sierpniowy numer ClassicAuto, w którym cztery strony poświęcono ostatnim fiatom i atmosferze wokół zakończenia produkcji. Zbieżność mojego nazwiska z autorem artykułu nieprzypadkowa.

Dziś już nie wiadomo nawet, ile dokładnie sztuk Dużego Fiata powstało. Rozpowszechniane przez FSO dane sumują się do 1 445 700 sztuk, oddzielnie podaje się 1 445 699, tymczasem w 1991 w świat poszła informacja o 1 445 701 egzemplarzach!

Pamiątkowa tapeta (można powiększyć, jeśli komuś się spodoba, proszę o kontakt):

Zapraszam do przeczytania tłumaczenia francuskiego „testu” z 1987 roku, prawdę mówiąc nie wiem z jakiej gazety, skany znalazłem dawno temu w internecie. Cenne jest spojrzenie zachodniego dziennikarza na eksportowanego przez Polskę FSO 125p. Podczas gdy u nas osoba prywatna mogła kupić kombi jedynie za dolary, tam oceniono go na tle całego przekroju produkowanych wówczas aut. Proszzz, zdjęcia artykułu można powiększyć.

(czytaj dalej…)

Magazyn ClassicAuto wziął się za wyjaśnienie sprawy eksportu 125p do USA. Okazało się, że przedstawiany w jednym z moich pierwszych wpisów pick-up został przywieziony przez firmę pragnącą importować polskie samochody do Stanów razem z jednym sedanem i jednym kombi, prawdopodobnie w 1977 roku.

(czytaj dalej…)

Suplement do poprzedniego wpisu. Zachwalałem w nim brytyjski CEPIK. Udostępnia on powszechnie podstawowe dane o pojazdach zarejestrowanych w królestwie. Pewien człowiek stworzył stronę howmanyleft.co.uk , która wyszukuje bardzo dokładnie marki i modele.  Oto co uzyskuje się po wpisaniu wiadomych słów:

(czytaj dalej…)

Ale mają też kilka zalet. Największą jest chyba system Vehicle Identity Check. Wpisując weń interesujący nas numer rejestracyjny, uzyskujemy informację o dacie rejestracji i ewentualnego wyrejestrowania, rok produkcji i pojemność silnika. W Polsce nie do pomyślenia. Właściwie to nie powinniśmy znać nawet numeru rejestracyjnego, dlatego trzeba go zamazać w Paincie, a w wersji dla leniwych – zasłonić szmatą.

(czytaj dalej…)

Dzięki czujności czytelników 😉 mogę uzupełnić stronę z tabliczkami znamionowymi o jeszcze jeden typ.  Już w czasie stosowania typu numer cztery, czyli od lata 1978 roku,  są dwa przypadki stosowania tabliczki z Polskich Fiatów montowanych w Zakładzie 1, czyli 128Sport, 128-3p,132.  Oba we wrześniu 1978 roku. Poniżej w prospekcie angielskim z października 1978 roku. Do obejrzenia w IDENTYFIKACJI.

Podziękowania dla Marcin125p.

Pragnę zająć się dziś problemem wręcz eschatologicznym – światłami awaryjnymi w Polskim Fiacie 125p.

(czytaj dalej…)

Z okazji zbliżania się okrągłej, 38. rocznicy, chciałbym polecić niniejszym wpisem stronę, o której wspominałem na samym początku. Jacek Ślopek zbiera wszelkie informacje i zdjęcia na temat bicia rekordów świata w jeździe długodystansowej. Mówiąc delikatnie, temat potraktowany jest wyczerpująco. Polecam!

Może tylko dodam, że dostępny jest w internecie film dokumentalny (a raczej propagandowy) Mariusza Waltera:

„Oto garść informacji przydatnych dla wszystkich właścicieli, a przede wszystkim dla kupujących Fiata 125p”.  W dziale Identyfikacja przedstawione zostały typy tabliczek znamionowych stosowanych w Dużym Fiacie oraz najbardziej podstawowe informacje.  Czekam na wszelkie uwagi, pytania, bardzo proszę o przysyłanie zdjęć tabliczek znamionowych, zapewniam że można czasem znaleźć tam ciekawe rzeczy.

Zapraszam na film dokumentalno-reklamowy autorstwa Piotra Studzińskiego „Rajd”, a po projekcji na pytania i dyskusję.

(czytaj dalej…)

Chwilę to trwało, ale co nagle, to po grudzie. Czas na ciąg dalszy dyskusji z artykułem z miesięcznika Automobilista.

(czytaj dalej…)

Obecnie prawie każdy ma znajomego, który przywozi używane auta z Zachodu. I właśnie od niego dostaje ofertę na coś specjalnego. Albo może razem z nim wybrać się w dwutygodniową podróż po komisach w poszukiwaniu czegoś szpanerskiego, z niskim przebiegiem, mocnym silnikiem, „full-opcją”, a do tego praktyczne kombi. No i przede wszystkim za niską cenę.

I okazuje się, że to nie bajki. Oto FSO Break Montana. Tutaj mamy wszystko:

(czytaj dalej…)

Ogromnie się cieszę, że odniósł się do moich uwag autor artykułu o Polskim Fiacie Coupe, pan Andrzej Glajzer. Poniżej treść jego listu w całości.  Moja odpowiedź nastąpi wkrótce.

(czytaj dalej…)