Wpisy autora

Bahamaaa, czyli znowu o kolorach

O kolorach, ale najpierw o reakcji na moją prośbę o kapsle od wody lub piwa znalezione w dużych fiatach 🙂 Czytelnicy przysłali dwa. Najpierw Jurek_J. „Kapsle od piwa, heheh. W moim fiacie blisko 30 lat kapsel zasłaniał otwór technologiczny. Wrzucony przed nałożeniem maty Kellera, a może i przed malowaniem budy – bardzo szybko ;).”:

Swoje zdjęcia z fiata rocznik 1979 przysłał też witkacy78:

(czytaj dalej…)


Rozumiemy się? czyli lusterko

Obejrzałem sobie stary odcinek Legend PRL i chcę sprostować jedną informację, którą bohaterzy przekazują z głębokim przekonaniem, a która jest błędna.

http://player.pl/programy-online/legendy-prl-odcinki,44/odcinek-9,S13E09,23949.html

– 2:10 – lusterko zewnętrzne było obowiązkowym wyposażeniem każdego nowego samochodu od 1 stycznia 1985 roku, dopiero od wtedy też fiaty miały fabrycznie przykręcane do płata drzwi plastikowe lusterka krajowe, początkowo w wypasionej wersji była to również cromodora astro, później cromodora w plastikowej obudowie z niebieskim filtrem. Wcześniej każdy nowy właściciel sam musiał sobie zorganizować lusterko na drzwi. Mam na myśli oczywiście wersję sedan.

A właściwie to kto produkował te plastikowe lusterka? Poniżej to z ostatniego kombi, ale wcześniej były jakieś inne. Nigdy się im nie przyglądałem.

lusterko FSO 125p 1991

Kiedyś chyba czytałem w Motorze z lat. 80 o doskonałej współpracy, jaka zawiązała się między FSO i prywatnym producentem lusterek. Dostawy są na czas, nie ma zastrzeżeń co do jakości. Czy nie był to przypadkiem WESEM? Entuzjaści ostatnich roczników, odezwijcie się!


Przegląd prasy: Wielkie pranie

Po dłuższej przerwie z nieskrywaną przyjemnością wracam do artykułów z fabrycznej gazety z lat ’83-’84. W tym czasie można było przeczytać trochę prawdy o tym, jak wyglądała organizacja pracy i produkcji. W latach 70. było to absolutnie niedopuszczalne, aby pisać cokolwiek niekorzystnego o fabryce i jej pracownikach. Po stanie wojennym „mądrość etapu” kazała wskazywać złodziejstwo i niedbalstwo zwykłych ludzi jako przyczynę panoszącego się kryzysu i zwijania się gospodarki.

Tym razem przejdziemy się po zakładach w poszukiwaniu niegospodarności :). Kawka ze szklanki dopita, papierosek zgaszony w kryształowej popielniczce, wkładamy kożuch i ruszamy.

FSO produkcja plac 125p

(czytaj dalej…)


Dogonimy, przegonimy, czyli stacja obsługi przy 1 Sierpnia w Warszawie

To jest jeden z tych razów, kiedy jestem szczęśliwy, że mam możliwość podzielić się ze światem (czyli świrami od 125p) informacjami i móc o czymś przypomnieć, przestrzec, zdemaskować lub jak w tym przypadku – upamiętnić i godnie pożegnać. Żegnamy stację obsługi Polskiego Fiata w Warszawie na rogu ulic Żwirki Wigury i 1. Sierpnia. A to nie była taka zwykła stacja Polmozbytu. Zapraszam. polmo behamot polski fiat 125p (1) (czytaj dalej…)


Dyrektor leci na Węgry, czyli zlot Polskiego Fiata Tihany 2014

Było super. Na zlocie stawiło się w szczytowym momencie ok. 35 samochodów i dwa razy tyle osób. Należy to uznać za sukces, biorąc pod uwagę, że mówimy o zlocie właściwie samego 125p –  węgierskie maluchy organizują się w osobnym klubie (zlot zorganizowany został tydzień przed naszym, może warto by je było połączyć?), a polonezy są na Węgrzech niespotykane. Mimo to było z nami kilka 126p i polonezów. tihanyDrugim czynnikiem wpływającym negatywnie na frekwencję polskich załóg jest odległość do pokonania, konieczność wzięcia urlopu, koszty paliwa i ryzyko związane z zawodnością (chociaż nie słyszałem o tym, żeby ktoś miał jakieś problemy na trasie z samochodem :). Dlatego też uznanie należy się tym, którzy pojechali na zlot. Tym, których nie było, trzeba opowiedzieć, że warto i niech się szykują na następny zjazd w lipcu 2016, bo prawdopodobnie za dwa lata będzie organizowany kolejny zlot. Film autorstwa Pawła Gawrońskiego:

 

(czytaj dalej…)


Lekcje historii po nocach urządzają, czyli to, co najważniejsze

Już podczas tworzenia pierwszej strony w 2002 roku miałem szczególnie na uwadze podstronę HISTORIA. Moim ulubionym zajęciem było wtedy objeżdżanie parkingów z notesikiem i dopatrywanie się zmian produkcyjnych w 125p, a jeszcze w 2003 roku udało mi się opisać kilkadziesiąt sztuk z piotrkowskich ulic. Nie umiałem wtedy czytać nawet roczników z szyb, wiedziałem już jednak, że lista zmian z książki Eugeniusza Kaima jest wysoce niekompletna, a z czasem okazało się również że bardzo myląca. Punkty i daty w dziale HISTORIA dotyczące zmian produkcyjnych tworzyłem zatem na podstawie własnych obserwacji, a mogłem obserwować tylko zmiany w nadwoziu i wnętrzu (wścibskie zaglądanie do tego drugiego skończyło się raz nawet publicznym oskarżeniem o bycie złodziejem, obywatelskim zatrzymaniem i wezwaniem policji – dobrze że obyło się bez samosądu).

Fiaty z ulic znikły, odtąd źródłem obserwacji jest internet, pomocne są też katalogi części, choć tam opisywane zmiany trzeba zawsze weryfikować. Wiedza o zmianach poszła do przodu, a podstrona HISTORIA pozostała w tyle z informacjami podstawowymi, a nawet błędami. Wziąłem się za to, oto przykłady nowości ;):

(czytaj dalej…)


Prawda czasu, prawda ekranu 2, czyli film reklamowy WFO

Zapraszam do obejrzenia nieznanego wcześniej filmu reklamowego produkcji WFO w Łodzi, a po nim na przedruk artykułu z gazety fabrycznej o współpracy WFO i FSO oraz jej rezultatach:

(czytaj dalej…)


Zakład to odczuwa, czyli rzemiosło wspiera trudności

Razdwa. Kilka razy w różnych sytuacjach pojawiało się pytanie o białe bądź srebrne kraty wlotu powietrza do MR, a zwłaszcza o „okulary” reflektorów. Nigdy przenigdy nie widziałem takich kolorów na fabrycznych zdjęciach, zrzucałem więc to na prywatny „tuning”. Usta zamykały się jednak, gdy okazywało się, że to nie farba, a kolor tworzywa to rzeczywiście biały lub szary. Pozostawałem przy swoim, ale dopiero teraz mogę zaprezentować taką kratę z oryginalną metką. Jest to metka spółdzielni rzemieślniczej, a konkretnie prywatnego zakładu nr 724. Taki prywatny rzemieślnik z własną wtryskarką musiał mieć często problemy z surowcem, gdyż zapewnienie legalnego materiału przez spółdzielnię musiało być często niemożliwe. Nie miał czarnego tworzywa, więc produkował kraty białe. Na ostatnim zdjęciu fabryczna krata z ZAS Elbląg.

W latach 80. promowano produkcję części wśród rzemieślników, nie byli oni w stanie produkować elementów wymagających wysokiej precyzji, ale różne elementy plastikowe tak. Nieliczni dostarczali części na montaż w FSO, większość miała wesprzeć kulejące zaopatrzenie w części zamienne.


RE: Rybkę złowić na Wigilię, czyli KONKURS – rozwiązanie

Dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Komputerowy programik losował spośród 66 samochodów. Jeśli ktoś ma więcej niż jednego fiata i przysłał kilka zestawów informacji, jego szanse rosły. Oto zwycięzcy, podaję loginy z adresów email:

1. Plakat – arektrz29

2. Prospekt gruby – opar94

3. Ulotka nad jeziorem – espas3000

4. Ulotka kombi – perek83

5. Ulotka pod drzewami – logicon-k.

Wyżej wymienionych proszę o przysłanie adresów, na które mają być nadane przesyłki.

A teraz omówię zebrane w konkursie dane i powiem o co w ogóle chodzi. Będzie dzisiaj bez żadnych zdjęć, od razu uprzedzam.

(czytaj dalej…)


Rybkę złowić na Wigilię, czyli KONKURS!

Ho, ho, ho.

Nieskromnie zapraszam wszystkich właścicieli dużych fiatów do udziału w konkursie, w którym można wygrać coś fajnego, żaden uczestnik nie wyjdzie z pustymi rękami oraz przysłuży się do słusznej akcji, którą rozkręcimy po konkursie. Nie trzeba wymyślać żadnych haseł, a można poczuć się jak porucznik Borewicz.

borewicz 125p

(czytaj dalej…)


Jaką walutę Pan reprezentuje, czyli BBC robi reportaż o FSO

Po kilku prośbach i kilku miesiącach, załadowałem polskie napisy do całego odcinka Top Gear z 1983 roku, w którym redaktor Woollard (taki staromodny Clarkson) wizytował FSO i opowiadał o polskim przemyśle motoryzacyjnym:

To chyba najciekawszy film o motoryzacji w Polsce tamtych lat, nie jest to reklamówka ani propagandowy materiał z DTV. Świetnie sprawdza się jako lekcja PRL, wtedy dla Anglików, teraz dla nas wszystkich. Ale chociaż nakręcony przez BBC, to tak samo jak Czterej pancerni i pies wymagający komentarza, którym chciałbym się podzielić.

(czytaj dalej…)


Ja myślałem, że chodzi o folder.

Szybciutko. Dostałem rewelacyjne zdjęcia od Robiego, który ma dużo polskich samochodów, w tym dużo pikapów 🙂 Ma też dostęp do studia fotograficznego. Nie wiem czyj jest fiat prezentowany poniżej, ale dzięki Manufakturze Blach Tłoczonych, która stworzyła naprawdę wierne repliki tablic reklamowych „polski fiat”, współcześnie powstały zdjęcia jak z prospektu. I to dokładnie jak z prospektu z 1974, który moim zdaniem był szczytowym osiągnięciem plastyczno-graficznym, z zadziornymi zbliżeniami przodu na przodzie i tyłu na tyle. Njoj.

fiat2 fiat3 fiat4 zapisz0178 zapisz0200

Kolejne zdjęcie nawiązuje kolorem tła do słynnego zdjęcia z prospektu, które zdaje się pojawiło się w internecie kiedy Zuckerberg na chleb mówił kaka.

W studiu tym powstały też zdjęcia ślicznej sanitarki z 1989, kiedy je pierwszy raz zobaczyłem, myślałem że to jakiś ekstrasuper premium model w skali. Ale nie.

dsc_0601-kopia dsc_0642-kopia

fiat2


Tu są prospekty

Szybki wpisik. Uzupełniłem odrobinę dział PROSPEKTY, przede wszystkim o wgląd w angielski folder z 1981 roku. Czujne oko znajdzie jeszcze cztery inne nowe okładki.

pro.ang.81.4

 

Zapraszam do przyjrzenia się bliżej kartkom prospektu i oferowanym wersjom wyposażenia. Pochodzi on z października 1981, a więc z czasu, gdy już na pewno nie było w Polsce listew progowych, a tutaj ciągle mamy. Czy to naprawdę możliwe, że szły przez pewien czas dwa rodzaje blach, z dziurkami na listwy i bez? Czyżby w całym „eksportowym” Zakładzie nr 1 w 1981 roku wciąż stosowano listwy progowe?

(czytaj dalej…)


Kabriolet czyli kabriolet

Najlepiej do wpisu mobilizuje czyjeś pytanie, tym razem facebook:

Czy sa konkretne dane techniczne na temat samochodu FSO 125p Cabrio( jaki silnik, ile przełożeń, jaka masa, przyśpieszenie, oraz schemat działania składanego dachu)?

hist.cabrio74.3

Odpowiedź brzmi: nie bardzo.

(czytaj dalej…)


Przyhamuj Bernaś po pofruniesz, czyli hamulce tarczowe ze wspomaganiem

Wczoraj dostałem pytanie od użytkownika forum125p.pl:

Witam,
Mam ważkie pytanie: w którym miejscu na tylnej szybie był przyklejany napis „hamulce tarczowe ze wspomaganiem”? Na Twojej stronie w zakładce „historia” jest zdjęcie z naklejką po prawej stronie, natomiast kilka osób zwróciło mi uwagę, że naklejka powinna być na środku szyby…
Z góry dzięki za pomoc!

Ponieważ sprawa jest rzeczywiście ważka, odpowiem na stronie. Po raz pierwszy informacja o naklejce pojawiła się chyba w Motorze z 1 czerwca 1969 roku, przy okazji opisywania zmian w modelach FSO:

(czytaj dalej…)


  • Kategorie

  • Facebook