Ale mają też kilka zalet. Największą jest chyba system Vehicle Identity Check. Wpisując weń interesujący nas numer rejestracyjny, uzyskujemy informację o dacie rejestracji i ewentualnego wyrejestrowania, rok produkcji i pojemność silnika. W Polsce nie do pomyślenia. Właściwie to nie powinniśmy znać nawet numeru rejestracyjnego, dlatego trzeba go zamazać w Paincie, a w wersji dla leniwych – zasłonić szmatą.