Będzie znowu o pick-upie (będę pisał „pikapie”). No tak się złożyło. Świetnie zachowane sedany są popularne jak wakacje w Maroku. Na allegro zawsze jest kilka ofert, mniej lub bardziej picowanych i z mniej lub bardziej chorymi cenami. A o oryginalnego pikapa lub kombi trudno. Wszyscy wiedzą dlaczego.

A oto zachowany w stanie niemal fabrycznym (dla mnie oznacza to samochód bez ingerencji właściciela w blacharstwo-lakiernictwo-sam-ulepszam-swojego-poloneza) polski fiat 125p pikap należący do Roberta  z Katowic, z przełomu 1980 i 1981 roku, przebieg 51 tys. km, kolor morelowy L61.


Wydaje się, że samochód jest niemalowany i nieprzerabiany, ale tak: są boczne kierunkowskazy, nie ma licencji ani śladu po niej, co zwykle wskazuje na wymieniane błotniki. Co ciekawe, od 1975 roku, przy braku listw, „licencję” montowano nieco wyżej niż w sedanie. Od 1978 było już jak zwykle.

Pikapy seryjnie wyposażano w dwa lusterka, różnych typów, tutaj są to czarny POZMOT oraz no-name. Ciekawe i rzadkie są listwy boczne. Montowano je wyłącznie w latach 1979-1981, metalowe listwy na ramkach drzwi to zagadka, patrząc na prospekty nie ma ich jeszcze w maju 1980 i już w 1982, czy znany jest jakiś inny fiat pikap z tymi listwami? Mnie nie.

Na tylnej klapie napis „POLSKI”. Kiedyś myślałem, że napis taki to wersja do Finlandii, ale tam pick-up nazywał się Polle, poza tym eksport rozpoczęto dopiero w 1981 roku właśnie, liczbą 19 sztuk. Z opowieści o historii auta można wnioskować, że nie był on przeznaczony na żaden konkretny rynek eksportowy, w tym czasie używano tego szablonu do wszystkich pikapów, oto zdjęcie z placu przy Zakładzie Nr 1. Fiaty pick-up miały ograniczoną gamę kolorów, nigdy nie stosowano do nich, na przykład, zieleni szmaragdowej.

Profesjonalne łączenia blach nie dające korozji szans:

W najgorszych latach pasażerowi pod nogi jako wygłuszenie wkładano kawałek styropianu. Nie jest to cecha pikapa, dotyczyło to wszystkich wersji. [edit: myliłem się, styropian służy bezpieczeństwu nóg pasażera]

Resory trzypiórowe:

Jeszcze w 1981 wersję pick-up wydłużono o 19,4 cm, co niewątpliwie zwiększyło jej praktyczność. Nie wiadomo oczywiście, ile pikapów dokładnie powstało, ze szczątkowych danych rocznych wiadomo, że było to 2-3 tys. sztuk rocznie, przy czym była to produkcja nieciągła, do końca lat 80. skierowana głównie na zamówienia eksportowe. Polski przemysł przez długi czas nie był w stanie produkować plastikowych nadbudówek, oferując drewniane burty i szkielet pokryty „brezentem”, stąd też angielskie czy fińskie pikapy mają lokalne nadbudówki.

  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • PDF
  • RSS
  • Tumblr
  • Twitter